W ostatnim tygodniu odwiedziła nas mama Adasia – Pani Ania, żeby zapoznać dzieci z postacią sympatycznego hipopotama Maksa, który odkrywa, jak ciekawy jest świat.
Tym razem historyjka dotyczyła puszczania tzw. zajączków, co było inspiracją do niekończącej się zabawy z odbijaniem światła. Książka K. Zychli „Zabawy Maksa” to nie tylko ciekawa, ale też bardzo pouczająca pozycja. Dziękujemy Pani Ani!